7. List do Łucji Burlini, 17.08.1751
Proszę jednak zauważyć, że tę boską pracę wykonuje się w głębi ducha, w najbardziej ukrytej komnacie itd. Tak, by mistycznie zmarła dla wszystkiego co nie jest Bogiem, w wielkim oderwaniu od wszystkiego stworzenia, wszedłszy sama w najgłębszą głębię świętej samotności wewnętrznej, na świętej pustyni. Tego świętego wejścia dokonuje się przez unicestwienie, czyni się przez wiarę i świętą miłość, przy wzniosłym oderwaniu się od wszelkiego zmysłowego zadowolenia, jakkolwiek by nie było święte, na które nigdy nie wolno się oglądać, tym mniej zaś szukać w nim spoczynku. A w ten sposób, za każdym razem gdy następuje ten zwrot ku własnemu wnętrzu albo usunięcie się na wewnętrzną samotność, trwając w świętej ciszy wiary [i] miłości, dusza odradza się co chwila do nowego życia miłości w Bożym Słowie.
Źródło: Przeżyć własną śmierć. Sylwetka duchowa i wybrane pisma św. Pawła od Krzyża, pod red. Waldemara Linke C.P., Warszawa 1999.
Źródło: Przeżyć własną śmierć. Sylwetka duchowa i wybrane pisma św. Pawła od Krzyża, pod red. Waldemara Linke C.P., Warszawa 1999.