2/ Proroctwa

Przypisuje mu się nieprzeliczone proroctwa. Niektóre widzieliśmy przeglądając jego biografię. Pośród wielu przypominamy to, które wypowiedział dla kard. Simonetti, biskupa Viterbo, do którego wpadł z nagła w pewnej sprawie dotyczącej klasztoru w Sant Angelo, powróciwszy dopiero co z misji. Purpurat przyjął go źle, obrzucił wyzwiskami i nazwał pyszałkiem. Paweł ukląkł w milczeniu, ale nie mógł nic od kardynała uzyskać. Przy wyjściu jednak powiedział do hr. Brugotti, który mu towarzyszył: „Polecajmy Panu wielebnego kardynała, ponieważ jego życie jest bardzo krótkie”. Kilka miesięcy później kardynał zmarł.

Pewnemu kapłanowi z Valentano (Viterbo), który utrzymywał gorszący związek, powiedział: „Idź, ale wiedz, że jeśli twoja noga postanie jeszcze w tamtym domu, przed końcem lipca powołany zostaniesz przed trybunał Boga”. Kapłan się nie poprawił, ale miał na szczęście okazję wyspowiadać się w chwili śmierci i powiedział o przepowiedni Pawła niektórym współbraciom. W czasie pewnej misji głoszonej w Bagnoreggio, również w prowincji Viterbo, zawołał młodego człowieka Jana Ewangelistę Cosiego i rzekł mu: „Chodź kochany, chcę cię pojednać z Bogiem. Uczyniłeś to i to. Nie zwracasz na to uwagi, lecz ja cię chcę pojednać z Bogiem”. Nakazał mu iść i postawić sobie kabałę. Przepowiedział mu, że zostanie kapłanem.

Źródło: Przeżyć własną śmierć. Sylwetka duchowa i wybrane pisma św. Pawła od Krzyża, pod red. Waldemara Linke C.P., Warszawa 1999.