14. Śmierć mistyczna a milczenie

Będę się strzegła, by nie mówić nad miarę, będąc także w tym stanowcza i wytrwała, aby Jezus mógł spoczywać w samotnych duszach. Będę cieszyła się tylko rozmowami z Bogiem, o Bogu i dla Boga, ażeby On sam ze mną rozmawiał. Nie będę się rozpraszała przez słowa puste, zbędne, bezużyteczne, abym mówiąc nad miarę, nie naraziła się na brak miłości i nie popadła w oziębłość ducha i nie dostając w miłości bliźniego, nie pogrążyć się w opieszałość. Chcę umrzeć zupełnie także w mówieniu i chcę, by było ono przemyślane, rzadkie, roztropne i święte; ażeby mój język służył tylko do [dawania] przykładu, nigdy zaś zgorszenia. Zmarły nie mówi i zakonnica, która umarła samej sobie, powinna do Boga tylko mówić i dla Boga. MILCZENIE!

Źródło: Przeżyć własną śmierć. Sylwetka duchowa i wybrane pisma św. Pawła od Krzyża, pod red. Waldemara Linke C.P., Warszawa 1999.